Karuzela - projektor. Taki dzisiaj mam temat dla Was.
Nie wiecie albo się zastanawiacie jaki kupić dla dziecka który nie słyszy? Albo właśnie się dowiedzieliście, że nie słyszy i jaki właśnie wybrać. Czy wystarczy sama karuzela czy sam projektor a może 2w1?
Otóż to duże wyzwanie dla każdej mamy.
Z pierwszym dzieckiem tj. z Szymkiem mieliśmy zwykłą karuzele z Canpol z piratami. Jak dla mnie jest zbyt wiele minusów jak dla mnie. Bardzo głośna, nie ma możliwości jej ściszania i sama muzyka. Więc Szymek nie był bardzo z nią zainteresowany. Moja mama kupiła mały projektor z muzyką - i również brak zainteresowania.
Dziś mamy drugiego malucha. I jeszcze przed porodem szukałam jakikolwiek projektor albo karuzela z projektorem.
I znalazłam! Zdecydowanie fajny i nie drogi jak dla mnie.
Otóż to. Jest to karuzela-projektor Magic stars firmy Chicco.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Dlaczego? Zaraz się dowiedzie.
Tak właśnie wygląda karuzela. A oto link której chcielibyście może zobaczyć jak naprawdę wygląda:
Bartuś jest wniebowzięty. Chyba uwielbia taką karuzele.
Obraz jest wyświetlany na karuzeli, na suficie i na ścianie pokoju Twojego dziecka. Towarzyszy rosnącemu dziecku, ma automatyczne uruchomienie melodyjki ( tylko melodyjki bez projektora wyświetlenia obrazu ) i kręci się tylko karuzela. Ma pilot na podczerwień.
Melodie są spokojnie i ciche. W moim przypadku w nocy ją wyłączamy albo ściszamy. Włączamy karuzele i projektor. Bartuś od samego początku jest nauczony samodzielnego spania w łóżeczku.
My mamy taką. I jestem bardzo ale to bardzo i baaaaardzo zadowolona. I szczególnie Bartuś zadowolony. Popatrzy w to kółko które widzi obrazy lub zdejmę i patrzy w sufit. W ciągu 20-30 minut kręci się sam w łóżeczku i zasypia sam. Z Szymkiem mieliśmy problemy - nie potrafił sam zasypiać, ciągle tylko na rękach chciał. A jako, że sama karuzela z Canpola nie wygrała. To wygrała właśnie według mnie Chicco z której ja sama mogę Wam polecić z całego serca! :)
Dla takiego dziecka z minimalną wadą słuchu czy z głębokim niedosłuchem również jest według mnie zalecana! :) On ją uwielbia jak i tego motylka z Fisher Prica. Ma wibracje. Bez niej nie zaśnie. Musi mieć to włączone :).
Dobranoc!
:)