Test budzika wibracyjnego z czujnikiem płaczu firmy Bellman&Symfon, firma szwedzka.
Mieliśmy pisać kilka dni temu, ale mój komputer strasznie zamula i nie pozwolił mi dać spokojnie pracować. Pogoda od 2 tygodni straszna. A to wichura a to deszcz i tak w kółko. Wczoraj wykorzystaliśmy piękną pogodę - było dość słonecznie. Szymek z tatusiem poszli na rowerek a mamusia wykorzystała odpoczynek - zasłużony. :)
Tak wygląda w całości zestaw. A składa się z ( zdjęcie poniżej ):
Czujnik płaczu.
Poduszka wibracyjna
Budzik
Wybraliśmy cały pakiet budzika który ma funkcję na: czujnik płaczu, telefon, czujnik dymu i domofon.
Zrobiliśmy przez dwa dni test. Poduszka wibracyjna jest dość mocna, światło mocno świeci się w nocy gdy dziecko płacze lub gdy chcemy ustawić budzik na dowolną godzinę.
Szymek w nocy nam nie płacze, chociaż często to się zdarza gdy nie może nas dobudzić gdy chce siku. A więc, nie płacze. Wtedy nie ma sygnału gdy przychodzi do nas - nie wibruje poduszka. Dlatego pamiętajcie proszę, gdy chcecie by wam wibrowało to kupcie dodatkowo matę kontaktową na podłogę i jest podłączona do czujnika płaczu a wtedy ono przekaże nam do poduszki wibracyjnej gdy dziecko będzie schodzić z łóżka czy z łóżeczka. Nie jest to zbyt duży majątek takiej maty kontaktowej, koszt to około 300-400 zł.
Pasuje również dla tych osób którzy potrafią dość mocno spać i nie mają dzieci. Mówię o samym budziku z poduszką wibracyjną. Ma duży plus - bo jednak się przyda na przyszłość, gdybyście chcieli kiedyś mieć dzieci, hehe. :)
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zakupu i nie żałujemy. :)
A po świętach planujemy zakupić matę kontaktową, chcemy wiedzieć kiedy nasz Szymonek w nocy wstaje. Śpimy bez implantu i nie mamy potrzeby koniecznej korzystania z elektronicznej niani, bo sam przychodzi do nas. No ale różnie bywa. Zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie dla nas, że w nocy nic się nie dzieje! :)
I polecam z całego serca!!!
Pozdrawiamy z Gdańska!
XoXo
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam, z nieba mi Pani spadła z tymi recenzjami elektronicznych niań. Sama jestem osobą niesłyszącą z implantem i niedługo urodzi mi się pierwsze dziecko.
OdpowiedzUsuńMam pytanie - jak wygląda sprawa z dofinansowaniem z PCPR-u? czy takie rzeczy są rozpatrzane pozytywnie czy nie bardzo?
Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka dla Szymonka :)
Droga Gosiu, droga przyszło mamo! Bardzo się cieszę, że mogłam w jakiś sposób napisać moją opinię a również mój test. Z dofinansowaniem może być różnie, inni rozpatruja pozytywnie a inni negatywnie ( na brak pieniędzy ). Bo gdybyś złożyła papiery o dofinansowanie takiej niani w PCPR a oni i tak przekazują do PFRON-u. A znając PFRON nie zawsze ma pieniądze. Możesz spróbować złożyć od przyszłego roku, od stycznia. Wtedy może byś miała dużą szansę na dofinansowanie. W tym roku mała szansa, zbliża się koniec roku. PFRON daje 70% dofinansowania, zależy od tego jaki jest twój dochód. Spróbować można, nie zaszkodzi. My nie skladalismy, rozlozylismy za ich zgodą, na trzy raty i nie jest tak źle :).
UsuńPozdrawiamy gorąco! :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź, w takim razie nie zaszkodzi złożyć mi wniosek, może akurat się uda. Młoda akurat ma się urodzić pod koniec grudnia/początek stycznia :)
UsuńJednak cena tego zestawu 3 tys. jest dla mnie ogromną kwotą, a niestety teraz mamy wraz z partnerem mnóstwo innych wydatków związanych z kupnem mieszkania.
Jednak wynalazłam coś takiego za rozsądną cenę:
http://www.euro.com.pl/elektroniczne-nianie/summer-infant-niania-cyfrowa-z-opaska-babble-band.bhtml
Czy myśli Pani że taka opaska sprawdzi się?
Mam to szczęście że mój partner dobrze słyszy, ale często też pracuje na nocne zmiany stąd potrzebuję czegoś porządnego :)
Spróbować można. Gosiu co do tej niani której mi link wyslalas. Nie wiem czy się sprawdzi. Nie znam jej opini. Mam jeszcze nianię elektroniczną na rękę z wibracja ale firma niemiecka. Jest tu również na blogu o tym. Jest taniej niż ten bellman. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń